W Łodzi 460 uczniów nie dostało się do wybranych szkół, jest to dobry wynik porównując z innymi dużymi miastami.
Tegoroczny nabór do szkół ponadgimnazjalnych i ponadpodstawowych był wyjątkowo trudny. Mam wrażenie, że to, z czym mamy do czynienia obecnie, jest całkowitym szaleństwem. Barbarzyńcy z PiS-u zamierzają zniszczyć polską edukację. W jakim celu? Podnosząc rękę na polską szkołę, podnoszą ją na Polskę – uważa Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi.
Samorządowcy już od 2018 roku ostrzegali rząd Prawa i Sprawiedliwości, że nawet w przypadku upchnięcia młodzieży w szkołach, powstaną bardzo niekomfortowe warunki do nauki – powiedział Tomasz Trela, wiceprezydent miasta.
Łódź stanęła na wysokości zadania. Lecz to koniec dobrych wiadomości – podkreślają samorządowcy.
W XXIV Liceum Ogólnokształcącym do klas drugich i trzecich będzie uczęszczać łącznie 300 osób, a do klas pierwszych – 320 uczniów. Jak wobec tego ma wyglądać nauka na lekcjach oraz regeneracja i odpoczynek na przerwach? Do tej pory lekcje w liceach trwały najwyżej do godziny 16:00. Teraz mogą odbywać się nawet do 18:00. Reforma, a właściwie deforma, doprowadziła do tego, że młodzież będzie czuła się w budynkach jak sardynki w puszkach. Taka rzeczywistość spowoduje wiele przepychanek i wyścigów na przykład do toalety. Szkoły będą wypchane po ostatnie brzegi. Samorządy niestety nie mogły tej sytuacji zatrzymać – podkreśla Tomasz Trela.
Przypomniał, że wczoraj kurator w obecności wicewojewody i starosty z Brzezin zapraszali uczniów z Łodzi do szkoły w Brzezinach.
W tej szkole 12-stu uczniów podeszło do matur. Dla pani starosty jedynym ratunkiem na utrzymanie szkoły jest właśnie podwójny rocznik. Stawanie na konferencji prasowej z przedstawicielem administracji samorządowej, który jak tlenu potrzebuje uczniów do tego, aby szkoła funkcjonowała, jest po prostu nie na miejscu. Oczekiwałbym zaproszenia na konferencję pana przewodniczącego Rady Miejskiej lub panią prezydent– dodał Tomasz Trela.
Polityka pogardy Prawa i Sprawiedliwości, względem uczniów i pedagogów, przynosi bardzo złe efekty. Jestem nauczycielem i chciałbym przedstawić sytuację z perspektywy środowiska nauczycielskiego. Domykany jest proces niezwykle szkodliwy, niszczący polską szkolę, polegający na zdeptaniu reputacji zawodu nauczyciela. Nie można się z tym zgodzić- uważa Marcin Gołaszewski dodając, że 20 lat funkcjonowania szkolnictwa zostało zaprzepaszczone decyzją polityczną jednej osoby, która nie ponosi żadnych konsekwencji.
Rekrutowałam się do liceum zaledwie 6 lat temu, a mam wrażenie, że była to zupełnie inna epoka – poinformowała Antonina Majchrzak, radna Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej. - Wówczas sytuacja była jasna, trzy lata ciężkiej nauki w gimnazjum zostało nagrodzone wymarzonym miejscem w liceum. Uczniowie wiedzieli, na co pracują. Teraz system edukacji został totalnie zaburzony. Rząd Prawa i Sprawiedliwości dał młodym ludziom sygnał, że ich wysiłek i nauka są na nic. Osoby, które osiągnęły 90% znajomości materiału i tak nie dostaną się do wymarzonego liceum. Jaką pierwszą lekcję życia otrzymają młodzi ludzie od rządu? Nie zostali oni odpowiednio zmotywowani do edukacji na najwyższym poziomie. Lekcje we wrześniu mają kończyć się o godzinie 18:00. Nie można życia młodych ludzi koncentrować tylko wokół szkoły. A co z zajęciami dodatkowymi, rozwijaniem pasji, uprawianiem sportów? Nie można o tym zapominać. Jest mi bardzo żal tych młodych ludzi, którzy z taką sytuacją będą musieli się uporać – powiedział radna Antonina Majchrzak.Środowisko nauczycielskie jest zjednoczone i będzie walczyło o interes polskiej szkoły i przede wszystkim dzieci. Nauczyciele będą przemęczeni, zabraknie możliwości odpowiedniego przygotowania się do zajęć następnego dnia. Niestety prestiż nauczyciela upada, a partia Prawa i Sprawiedliwości zamierza jeszcze go dobić– podsumował przewodniczący Rady Miejskiej Marcin Gołaszewski.
Comments